W 105. odcinku "Prosto w serce" Artur Sagowski (Filip Bobek) i Konstancja Grylak (Małgorzata Socha) zechcą zalegalizować swój związek.

Zdjęcie

 

Pojawią się jednak pewne przeszkody z... mężem panny młodej na czele! Przypomnijmy, że aby móc adoptować trójkę dzieci z sierocińca, Artur zdecydował się na ślub z Konstancją. Tym samym zrezygnował z miłości do Moniki. Ot, poświęcenie w imię dobra dzieciaków.

Intryga Kuby

Tymczasem Kuba, który nie przepada za Konstancją i nie chce, by została jego macochą, zabierze Arturowi dowód osobisty. Doskonale wie, że bez dokumentu tożsamości ślub nie wchodzi w grę. Dobroś wraz z dowodem osobistym Sagowskiego pojawi się w domu Moniki i zwierzy jej się z tego, co zrobił.

Reklama

Tym sposobem Milewska - by oddać dokument Arturowi - będzie musiała pojawić się na ślubie ukochanego. W tym czasie w ręce Rafała (Jacek Braciak) trafi tajemnicza przesyłka z USA, zaadresowana do Konstancji. Wścibski brat Artura natychmiast ją otworzy. Znajdzie akt ślubu Konstancji Grylak i niejakiego Johna Mizery (Bogusław Kudłek)! Jak łatwo się domyślić, Rafał nie zostawi takiej informacji dla siebie.
Postanowi raz na zawsze ukarać Konstancję za zdradę i w ramach zemsty nie dopuścić do jej ślubu z Arturem. Brudną robotę - jak zawsze - wykona za niego prawnik Robert Miller

Ona ma już męża!

W czasie uroczystości do sali ślubów wkroczy dyrektor USC (Piotr Siwkiewicz). - Przerwać ceremonię! - nakaże urzędnikowi.
- Właśnie otrzymałem dokumenty z pieczątką stanu Nevada, z których wynika czarno na białym, że pani Konstancja Grylak jest już mężatką! W USA wzięła ślub z panem Jerzym Mizerą! Dokumenty są autentyczne! Myślę, że powinni państwo porozmawiać na osobności i wszystko sobie wyjaśnić.
Niestety, Monika nie dowie się, że ślub nie doszedł do skutku. Załamana wybiegnie z USC w chwili składania przysięgi małżeńskiej przez młodych. Moment później do akcji wkroczył dyrektor urzędu...